Henryk VIII doceniał konopie już 600 lat temu

W 1533 roku król Anglii Henryk VIII ustanowił uprawę konopi prawem ziemskim. Cytując za The Pictorial History of England: i.e.6 1785-1791:

Na każde 60 akrów, rolnicy musieli odłożyć około ¹ ⁄ ₄  części takiej ziemi na len lub konopie.

Przeliczając na używaną dzisiaj w rolnictwie jednostkę powierzchni - na każde około 25 hektarów rolnicy musieli wydzielić około 8 hektarów na len lub konopie. Za złamanie tego rozkazu groziła im grzywna w wysokości trzech szylingów i czterech pensów.

Konopie miały być uprawiane do celów produkcyjnych, a dokładnie do realizacji lin, żagli, sieci i ogólnie rzecz biorąc - do produkcji sprzętu morskiego. Henryk zorganizował w tym czasie jedną z pierwszych na świecie profesjonalnych marynarek wojennych. Rządy ojca kontynuowała później Elżbieta I, która nakazała rolnikom uprawiać jeszcze więcej konopi. Córka Henryka nawet dołożyła karę w wysokości pięciu funtów dla każdego, kto odmawia uprawy konopi.

W 1588 roku działania Henryka i Elżbiety wzmocniły flotę brytyjską na tyle, że doszło do zwycięstwa w morskiej wojnie z hiszpańską armadą.

Henryk VIII i Elżbieta I, nakazywali rolnikom produkcję konopi. Być może decyzja monarchów sprzed parawie 600 lat powinna dać współczesnym rządzącym trochę do myślenia?

Swoją drogą, sam Krzysztof Kolumb ma nieco wspólnego z konopiami. Żagle statków którymi podróżował odkrywca Ameryki - Pinta, Nina i Santa Maria – były w całości zbudowane z włókien konopnych. Być może Krzysztof Kolumb nigdy by nie odkrył Ameryki, gdyby nie one?

Włókno konopne jest mocne, odporne, i nie rozkłada się w morskiej wodzie. Więcej na temat tego surowca przeczytasz w naszym artykule Włókno konopne - jak powstaje i dlaczego jest tak cenne.