Pomagamy odnaleźć się wśród nowych przepisów o uprawie konopi włóknistych - na podstawie rozmowy z Maciejem Kowalskim

O tym, że nowe przepisy lada dzień wejdą w życie informowaliśmy wcześniej Rejestr upraw i skupu konopi włóknistych będzie prowadzony przez dyrektora oddziału terenowego KOWR - nowe przepisy lada dzień wejdą w życie.

Zaletami nowych przepisów jest szybka rejestracja; zniesienie ograniczenia powierzchniowego, regionalnego oraz czasowego w wydawanym zaświadczeniu; zniesienie obowiązku uzyskania corocznego zezwolenia; rozszerzenie przeznaczenia i celów, na jakie będzie wykorzystywany mak lub konopie włókniste; umożliwienie uprawy maku i konopi włóknistych na potrzeby własne, ale nie więcej niż 1 ha rocznie. Zdaniem prawodawców to ułatwi podmiotom prowadzenie działalności w zakresie uprawy konopi włóknistych.

Natomiast, zgodnie z nowelizacją ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii oraz niektórych innych ustaw, rejestr konopi włóknistych będzie prowadzony przez dyrektora oddziału terenowego KOWR - właściwego ze względu na miejsce zamieszkania i adres albo siedzibę i adres podmiotu. Dzięki takiemu systemowi będzie możliwe prowadzenie rejestru skupiającego wszystkich uczestników tych rynków.

Dzisiaj już, przyszli plantatorzy konopi mogą pobierać wnioski o wpis do rejestru producentów konopi ze strony KOWR-u. Po wejściu w udostępniony tutaj link do strony KOWR-u, w kolumnie po prawej stronie, wchodząc w poszczególne zakładki, znajdziecie odpowiedzi prawdopodobnie na większość nurtujących Was pytań.

Tymczasem, nasza dziennikarka podczas tegorocznych targów Kanaba Fest postanowiła przeprowadzić rozmowę ze specjalistą od uprawy konopi włóknistych - Maciejem Kowalskim z Kombinatu Konopnego, żeby przedstawić Wam - od kuchni - jak wygląda ten cały proces przystąpienia do uprawy.

Co się zmieniło?

Do tej pory producent i podmiot skupujący mak lub konopie włókniste co roku składali wnioski, wraz z całą dokumentacją, do wójtów, burmistrzów, prezydentów miast lub marszałków województw o wydanie decyzji upoważniającej do uprawy lub skupu maku lub konopi włóknistych. Z kolei za określenie powierzchni upraw odpowiedzialny był sejmik województwa. W rzeczywistości było tak, że na 2,5 tysiąca gmin, w kilkuset gminach urzędnicy blokowali tę możliwość. W tej chwili pracownicy urzędów nie mają już możliwości blokowania.

Tak jak do tej pory, urzędnicy gminni potrafili stosować "nielegalne" argumenty, żeby uniemożliwić uprawę, tak teraz nikt ich o zdanie nie pyta. Składa się wniosek do KOWRU (Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa), który się na tym zna i ma tę procedurę przećwiczoną na tytoniu - powiedział nam Maciek Kowalski.

Każdy człowiek, który dysponuje nieruchomością może uprawiać konopie!

Nieruchomość niekoniecznie musi być własnością osoby, która chce na niej uprawiać konopie, bo może to być również działka wynajmowana. Jest to ważna informacja dla rodzinnych ogródków działkowych, gdzie nie jest się właścicielem nieruchomości, więc tam nie można uprawiać. Nie ma znaczenia, czy jest to działka rolna, miejska, ogródek przed domem, działka letniskowa, balkon, czy duży pokój. 

Nie możesz być karany

Warunkiem koniecznym, jaki musimy spełniać, chcąc zając się uprawą konopi jest niekaralność za nielegalną uprawę konopi.

Złóż wniosek - gdzie go znajdziesz?

Wniosek znajduje się na stronie KOWR-u. Formularz ma kilka stron i zawiera to samo, co wcześniej, czyli trzeba napisać, gdzie chce się uprawiać, co się chce uprawiać i w jakim celu - mówi Maciek. Co ważne, to NIE JEST wniosek o zezwolenie na uprawę. To wniosek o wpis do rejestru producentów konopi. Kiedy już taki wniosek uzyskamy, a trwa to teoretycznie maksymalnie 2 tygodnie od momentu jego złożenia (jeszcze się okaże jak nowe przepisy funkcjonują w praktyce) i wtedy możemy siać.

Musisz mieć kwalifikowany materiał siewny

Musi to być materiał z niebieską lub czerwoną etykietą Unii Europejskiej. Nie żaden materiał z SID-banku z gwarancją producenta. To ma być kwalifikowany materiał siewny i jeżeli sprzedawca nie wie, co to znaczy, to znaczy, że nie sprzedaje kwalifikowanego towaru - przestrzega Maciek. Warunkiem uzyskania wpisu jest faktura zakupu materiału siewnego. Jeśli mamy taką fakturę, wystarczy uiścić opłatę skarbową za dokonanie na wniosek producenta czynności urzędowych związanych z wpisem do rejestru konopi włóknistych w wysokości 30 zł i możemy siać. 

Cele uprawy

Warto wspomnieć, że zmieniły się dopuszczalne cele uprawy. Do tej pory były to przemysł budowlany, spożywczy, itd. Wówczas, nawet jak ktoś miał 4 rośliny pod domem to musiał mówić, że to jest na cele przemysłu spożywczego. W tej chwili można prowadzić uprawę na cele badawczo-naukowe. 

Co w przypadku kontroli?

Tak naprawdę okaże się w praktyce. Rejestr jest elektroniczny. Jak zauważa Maciek, widzimy dobrą wolę KOWR-ów. Wcześniej część gmin traktowała to, jak niewygodny obowiązek. I często robili problemy. 

Te przepisy weszły z miażdżącą przewagą liczby głosów, więc urzędnicy KOWR-u nie mają odgórnie powiedziane, jak to się czasem zdarza - "no niby przepis pozwala ale dokręćcie tam śrubę". TYLKO - NIE RÓBCIE PROBLEMÓW - mówi Kowalski.

Do kiedy można wysiewać konopie?

Nie ma formalnego terminu ze strony urzędowej. Przepisy mówią, że zezwolenie jest bezterminowe. Jedynie za każdym razem trzeba będzie dostarczyć materiał siewny, a co za tymi idzie - złożyć aktualizację wniosku.  

A jeśli chodzi o termin agrotechniczny?

Materiał na kwiaty możemy siać nawet w czerwcu. 

W zeszłym tygodniu sialiśmy odmianę na ziarno - zdradza właścicel Kombinatu Konopnego. W tym tygodniu siejemy na kwiat i włókno. Według mnie, teraz jak najbardziej jest odpowiedni moment na posianie - w zależności od przeznaczenia plonów. Jeśli zasiejemy w lipcu, roślina też wyrośnie. Jeśli chodzi o uprawę przydomową, jeśli zasiejemy - przykładowo za dwa miesiące - to rośliny po prostu wyrosną mniejsze.

Cały wywiad możecie obejrzeć TUTAJ.