Czy wiesz, że w USA został opatetnowany preparat do leczenia bielactwa oparty na fitokannabinoidach?

Bielactwo jest przewlekłą chorobą, u której podstaw leżą mechanizmy autoimmunologiczne. Istotą tego schorzenia jest występowanie tak zwanych plam hipopigmentacyjnych na skórze. Pojęcie hipopigmentacji oznacza zmniejszenie wysycenia danego obszaru skóry barwnikiem zwanym melaniną, który odpowiada za typowe zabarwieniem skóry. Brak barwnika objawia się bardzo jasnymi plamami w jej obrębie.

W tym miejscu muszę wyjaśnić czym są melanocyty - komórki pigmentowe wytwarzające w procesie melanogenezy melaninę. Naukowcy wykazali, że nie tylko nasza skóra jest zależna od układu endokannabinoidowego ECS, ale  także, że pierwotne ludzkie melanocyty wytwarzają AEA i 2-AG - czyli endogenne kannabinoidy. 

Fascynujące jest to, że badanie wskazało na możliwość rozregulowania układu endokannabinoidowego przyczyniającego się do rozwoju bielactwa nabytego. O tym jak ważna jest równowaga naszych systemów, czyli homeostaza naszego organizmu pisałem TUTAJ.  Naukowcy określili to jako odważną hipotezę, która wymaga dalszych badań. 

Patent - CBD i CBG w leczeniu bielactwa

Jak się jednak okazuje, już w 2018 roku amerykańska firma Axim Biotechnologies Inc złożyła dokumentacje patentową dla preparatu opartego na dwóch bardzo ważnych kannabinoidach: cannabidiolu CBD i cannabigerolu CBG. W niniejszym wynalazku opisano sposób leczenia stanu bielactwa skóry. Sposób obejmuje miejscowe nakładanie kompozycji zawierającej kannabinoidy, w szczególności kannabidiol i kannabigerol, w stężeniu 3%-20% wagowych kompozycji na dotknięty obszar skóry. 

Co ciekawe w powyższy patent zaangażowana jest firma Apirx Pharmaceutical Usa LLC , która na terenie UE złożyła patent o numerze EP3258942B1, który ma status AKTYWNY od stycznia 2021 roku na terenie Unii Europejskiej. Patent europejski obejmuje szersze działanie terapeutyczne i ogromne spektrum problemów skórnych. 

Zaburzenia produkcji barwnika skóry (melaniny) są najczęściej spowodowane przez niszczenie komórek wytwarzających barwnik (melanocyty). Za proces ten odpowiada nadreaktywność układu immunologicznego. U chorych na bielactwo nabyte w 20–30 proc. stwierdza się obecność we krwi przeciwciał, które związane są z występowaniem innych chorób wynikających z autoagresji.

Zdrowie immunologiczne to termin, który odnosi się do grupy komórek i narządów w naszym ciele, które współpracują ze sobą w celu niszczenia infekcji, wirusów i wszystkich innych czynników, które mogą stanowić zagrożenie dla ludzkiego ciała. To bardzo ważny system, który utrzymuje nas w zdrowiu, zwłaszcza w sytuacjach stresowych. Systemy odpornościowe są również odpowiedzialne za monitorowanie i eliminowanie komórek, które nie działają prawidłowo. Układ endokannabinoidowy ma wpływ na większość komórek w ciele, w tym te należące do układu odpornościowego. CBD i inne fitokannabinoidy, nie tylko mają właściwości przeciwzapalne, ale immunosupresyjne i immunomodulujące.

Immunosupresja polega na spowalnianiu procesu, w którym wytwarzane są przeciwciała i komórki odpornościowe. Mówiąc prościej, polega ona na zmniejszeniu odporności organizmu. Odporność w zależności od przyczyn może wymagać obniżenia jej poziomu na określony czas lub na stałe.

Immunomodulacja jest procesem stymulacji układu immunologicznego za pomocą różnorodnych substancji, zwanych immunomodulatorami, mający na celu regulowanie odpowiedzi odpornościowej organizmu na infekcje o rozmaitej etiologii. Co ciekawe fitokannabinoidy posiadają zarówno właściwości modulacji immunostymulujące, czyli pobudzająca, jak i tłumiące czyli immunosupresyjne. 

Podobnie jak w przypadku innych chorób wynikających z autoagresji, znaczenie w występowaniu bielactwa nabytego mają sytuacje stresowe. Stres jest czynnikiem, który wpływa na rozregulowanie funkcjonowania układu immunologicznego. Silne emocje i stany długotrwałego napięcia emocjonalnego wpływają niekorzystnie na organizm, co może prowadzić do wystąpienia chorób. Bielactwo nabyte może mieć związek z funkcjonowaniem układu nerwowego. 

Jak kannabinoidy wpływają na uwolnienie nas od stresu pisałem TUTAJ, a jak nasz ośrodkowy i obwodowy układ nerwowy jest zależny od ECS i kannabinoidów pisałem TUTAJ. 

Biologia skóry jest modulowana przez ludzki układ endokannabinoidowy (ECS).

Badania wykazały kluczową rolę ECS w utrzymaniu homeostazy skóry i funkcji barierowej, a jej rozregulowanie wiąże się z różnymi chorobami skóry, takimi jak atopowe zapalenie skóry, świąd, trądzik, wzrost/utrata włosów oraz hiper/hipopigmentacja. 

Receptory kannabinoidowe CB1 są na ogół obecne w ośrodkowym układzie nerwowym (mózg i rdzeń kręgowy), a receptory CB2 są obecne w obwodowym układzie nerwowym (nerwy kończyn), układzie pokarmowym i układzie odpornościowym. Badania wskazują, że zarówno receptory CB1, jak i CB2 znajdują się również w keratynocytach naskórka, skórnych włóknach nerwowych, komórkach skóry właściwej, melanocytach,  gruczołach potowych i mieszkach włosowych. 

Chociaż receptory kannabinoidowe pozostają głównymi celami dla endokannabinoidów, wykazano również, że wiążą się z receptorami TRP (Transient Receptor Potential) obecnymi w różnych typach komórek skóry i są zaangażowane w różne funkcje, takie jak tworzenie i utrzymanie bariery skórnej, wzrost komórek, różnicowanie komórek, procesy immunologiczne i zapalne. 

Patrząc poza horyzont modnego słowa CBD, terapeutyczne korzyści fitokannabinoidów wydają się być przeogromne i w niewielkim stopniu wykorzystywane.

Podsumowanie 

Okazuje się, że kannabinoidy oraz układ endokannabinoidowy mają nie tylko wpływ na proces melanogenezy i melaninę, pigment w ludzkim organizmie, który, jak wspomniałem we wstępie, odpowiada przede wszystkim za barwę naszej skóry, włosów oraz za kolor tęczówek oczu. Kannabinoidy, co chyba w bielactwie jest kluczowe mają wpływ na autoagresje organizmu.

W swojej praktyce naturoterapeuty, spotkałem się niejednokrotnie z bielactwem i mogę tylko poświadczyć, że efekty suplementacji CBD/CBG oraz stosowanie miejscowo maści i kremów bogatych w kannabinoidy - przynosi ciekawe efekty. Kibicuje bardzo kolejnym badaniom naukowym i chciałbym, aby ludzie nauki, dermatolodzy i lekarze innych specjalności jak najszybciej zgłębili i ostatecznie odkryli zależność dysfunkcji skóry oraz naszego organizmu z suplementacją fitozwiązków konopnych.