Czy konopie wyeliminują trzeciego, największego emitenta CO2 na świecie?

W 2014 roku belgijski architekt Robbe Van Caimere, został zatrudniony do modernizacji bungalowu w pobliżu Gandawy. Modernizacja budynku z połowy ubiegłego wieku miała polegać na ociepleniu budynku i poprawie jego właściwości pod względem ubytków energetycznych. Początkowo architekt rozważał użycie tradycyjnych dla połowy ubiegłego wieku izolatorów jakimi były papier czy wióry drewniane. Ponieważ szczelina między budynkiem a elewacją zewnętrzną była wąska, Robbe szukał alternatywnego ocieplenia budynku. Postanowił spożytkować nieznany mu wcześniej beton konopny. 

Dla Van Caimere był to wyrachowany eksperyment. „Nie używaliśmy wcześniej betonu konopnego”, wspomina, „ale byliśmy podekscytowani możliwością, ponieważ beton konopny działa jako okładzina, izolacja i paroizolacja w jednym. Wydawało się to bardzo ciekawym rozwiązaniem”.

Okazuje się, że dla architektów beton konopny jest zupełnym novum, co wydaje się być czymś niezrozumiałym, gdyż Rzymianie używali go 2100 lat temu. Galowie wzmacniali mosty za pomocą moździerza na bazie konopi w VI wieku we Francji. Więc technologia tzw. betonu konopnego była znana w budownictwie od tysiącleci. 

W związku z faktem, że konopie zasysają z powietrza więcej węgla niż jest to potrzebne do przekształcenia rośliny w produkt przemysłowy, wielu nazywa beton konopny „ujemnym pod względem emisji dwutlenku węgla lub o ujemnym śladzie węglowym”.

O właściwościach energetycznych i prozdrowotnych pisaliśmy już TUTAJ.

Czy nazywanie materiału budulcowego na bazie konopi - betonem konopnym jest właściwe?

Beton tradycyjny słabo izoluje i i wymaga do produkcji ogromnych ilości węgla i wody, ale ma dwie zalety: beton tradycyjny jest tańszy (o 10 do 30 procent, w zależności od kraju) i mocniejszy, dużo mocniejszy niż tzw. beton konopny. „Beton konopny miesza się ze sobą jak ciasto, odlewa na miejscu przy użyciu form takich jak beton, a jego utwardzenie zajmuje około czterech tygodni”, mówi Joe D'Alo, założyciel Hemp Building Company , producenta betonu konopnego z Victorii w Australii.

„Ale nie jest skompresowany. Prawie zawsze potrzebuje drugorzędnej struktury”. Czasami beton konopny jest prefabrykowany i sprzedawany jako coś, co przypomina bloki żużlowe. Te również wymagają podpór pomocniczych. Bloczek konopny jest nienośnym, klejonym produktem murarskim” - wyjaśnia Charlotte de Bellefroid, kierownik ds. marketingu IsoHemp , głównego dostawcy betonu konopnego w Belgii.

Jak podaje strona odnawialni.com.pl:

Aby powstał beton, potrzebny jest cement. Już sama produkcja cementu nie jest ekologiczna, ponieważ w trakcie produkcji do atmosfery dostaje się dużo CO2. 

A ecoreactor.org  podkreśla, że:

Beton jest równie niezbędny, co destrukcyjny.

dodając: 

Beton jest drugą najpowszechniej używaną substancją na świecie (zaraz po wodzie)... gdyby przemysł cementowy był krajem, byłby trzecim, co do wielkości emitentem dwutlenku węgla na świecie z emisją do 2,8 mld ton rocznie, ustępując miejsca jedynie Chinom i USA.

Bardzo intensywnie rozwija się też branża budownictwa konopnego na Ukrainie za sprawą Sergiy Kovalenkov  przedsiębiorcy, który kształcił się w tym zakresie w Australii - pisaliśmy o tym w artykule Eco zamiast Ego! Sergiy Kovalenkov założyciel Hempire UA zdradza nam sekret swojego sukcesu

Domy konopne, a także budynki użyteczności publicznej, w których używa się konopi powstają na całym świecie. W Polsce też już mamy takie budynki. Jest ogromna potrzeba, aby wyeliminować przemysł cementowy, trzeciego największego emitenta dwutlenku węgla na świecie. Trzymam ogromnie kciuki za architektów i branże betonu konopnego, aby wyeliminowali tradycyjny beton z obiegu.