Pszczoły uratowane! Dzięki polskim badaniom! I konopiom!

Pszczoły w niebezpieczeństwie

Gdy naukowcy na całym świecie wciąż pracują nad ratowaniem pszczół, prof. Aneta Ptaszyńska z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej (UMCS) natrafiła na rozwiązanie, badając właściwości konopi.

Chociaż konopie nie są zapylane przez pszczoły (są wietropylne), to męskie kwiaty nadal wabią owady swoim pyłkiem. Okazuje się, że może to być pyłek życiodajny...

Pszczoły i pestycydy

Jak już wiemy, konopie są doskonałym źródłem składników odżywczych, i tak jest również w przypadku pszczół! Dzięki długiemu okresowi wegetacji, kwitnieniu później niż większość roślin, którymi żywią się pszczoły, konopie dostarczają owadom pyłku w okresie braku kwiatów.

Co więcej, w zeszłym roku polskie badania przeprowadzone na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej (UMCS) w Lublinie ujawniły, że kannabinoidy z konopi mogą w rzeczywistości uratować pszczoły w bardziej bezpośredni sposób, wzmacniając ich reakcję na pestycydy.

"Po kontakcie z pestycydami pszczoła może albo zginąć na miejscu, nie wracając do ula, albo może przetransportować insektycydy na swoim ciele do rodziny pszczelej."
mówi prof. Aneta Ptaszyńska

Jak sugeruje wiele raportów, pestycydy, zwłaszcza neonikotynoidy, mogą w znacznym stopniu przyczyniać się do syndromu upadku kolonii pszczelich. Pestycydy ingerują w małe organizmy na wielu płaszczyznach, powodując niedożywienie i osłabienie, a nawet zaburzając cykl snu pszczół. Co gorsza, nawet pojedynczy kontakt z pestycydami może wywołać efekt domina, zagrażający całej kolonii.

"Po kontakcie z pestycydami pszczoła może albo zginąć na miejscu, nie wracając do ula, albo może przenieść insektycydy na swoim ciele do rodziny pszczelej. W drugim przypadku skażona zostaje cała rodzina, królowa pszczół, inne pszczoły robotnice, czerw, a często także miód i owady pszczele." - wyjaśnia prof. Aneta Ptaszyńska, która kierowała badaniami na UMCS.

Pszczoły i CBD

Podstawowy mechanizm szkodliwego działania pestycydów, zwłaszcza neonikotynoidów opiera się na ich negatywnym wpływie na układy nerwowe pszczół. Dlatego chroniąc układy nerwowe pszczół, chronimy pszczoły przed wyginięciem..

Profesor Aneta Ptaszyńska postanowiła wykorzystać neuroprotekcyjne właściwości kannabinoidów i postanowiła sprawdzić, czy mogłyby one pomóc w ochronie pszczół miodnych przed szkodliwym działaniem neonikotynoidów.

Zespół z Lublina przebadał około 10 000 pszczół w kontrolowanym środowisku laboratoryjnym. Jak się okazało, długowieczność pszczół karmionych ekstraktem z konopi i narażonych na działanie pestycydów była porównywalna z długością życia owadów nienarażonych na żaden z tych czynników:

"Pszczoły, którym podawano ekstrakty, żyły później nawet dwa razy dłużej niż te, które miały kontakt z pestycydami i nie były "chronione" przez ekstrakt" - zauważyła prof. Ptaszyńska.

Te obiecujące wyniki można najprawdopodobniej przypisać neuroprotekcyjnym właściwościom ekstraktów z roślin konopi, ponieważ układ nerwowy jest obszarem, na który neonikotynoidy wywierają największy wpływ.

Jak tylko wyniki badań zespołu prof. A. Ptaszyńskiej zostaną potwierdzone przez dalsze badania, można się spodziewać, że na rynek trafią pierwsze produkty na bazie konopi przeznaczone dla pszczół. Polscy naukowcy zgłosili już patent na olej konopny.

Nie wiadomo jeszcze, czy pszczoły żerujące na polach konopi będą tak samo chronione, jak testowa grupa owadów karmionych ekstraktem z konopi, ale jedno jest pewne - ochrona pszczół to kolejny przykład na to, jak konopie mogą przyczynić się do promowania bioróżnorodności i tworzenia bardziej zrównoważonej przyszłości.