Prognozy ekonomiczne dla rynku konopi - co warto wiedzieć

Rynek konopi i jego główne nurty

Rynek konopi zarówno w Europie jak i na świecie dzieli się na cztery główne nurty:

• marihuany rekreacyjnej,
• marihuany medycznej,
• CBD nakierunkowany na zdrowie/wellnes 
• szeroko rozumiany rynek konopi siewnych.

Według Benjamina Alexandra Jeanroy, dyrektora generalnego Augur Associates, paryskiej firmy konsultingowej zajmującej się wyłącznie zrównoważonym przemysłem konopi oraz współzałożyciela Echo Citoyen, think tanku zajmującego się reformą polityki narkotykowej we Francji, światowy rynek konopi osiągnie w ciągu najbliższych dziesięciu lat wartość 300 mld dolarów.

Jak wyszczególniono w publikacji New Frontier Data, EU CBD Consumer Report Series Market Size & Demand - konsumenci w Unii Europejskiej wydali około 8,3 miliarda euro (9,85 miliarda dolarów) na CBD w 2020 roku. W ciągu najbliższych pięciu lat przewiduje się, że wydatki będą rosły w łącznym rocznym tempie wzrostu (CAGR) na poziomie 10,4%, do 13,6 mld EUR (16,14 mld USD) do 2025 r.

Rok 2021 jest rokiem wielopoziomowych etapów legalizacji konopi na Świecie i w Europie. Francja niedawno rozpoczęła badania medyczne, co może potencjalnie utorować drogę do legalizacji konopi do celów medycznych w najbliższej przyszłości. Meksyk w marcu zalegalizował marihuanę.

 „Rynek konopi przemysłowych, rynek wellness CBD - rozwijający się głównie w Europie, rynek marihuany medycznej i rynek rekreacyjny są ze sobą powiązane. Jednak pod względem regulacji są one dość podzielone na segmenty. Ze względu na różne przepisy w każdym kraju rozwój tych rynków wygląda inaczej - zauważa Jeanroy.

Jeśli chodzi o legalizację marihuany, sytuacja różni się drastycznie w wielu krajach na świecie. W Kanadzie i Urugwaju zarówno medyczne, jak i rekreacyjne używanie konopi jest legalne, podczas gdy na przykład w Luksemburgu i Ekwadorze legalne jest tylko używanie konopi do celów medycznych. We Francji i Niemczech zażywanie marihuany do celów medycznych przechodzi właśnie badania kliniczne. Rok 2020 przyniósł ogromny wzrost badań nad formami kwasowymi kannabinoidów oraz samymi kannabinoidami za sprawą nowego odkrycia prof. Raphaela Mechoulama i opatentowania przez jego zespół leków na bazie konopi.

Według wielu analityków konopie nie są tylko kolejnym dobrem konsumenckim - wywrą ogromny wpływ na historię oraz politykę społeczną i gospodarczą wielu krajów w ciągu najbliższych pięciu lat.  

Rok 2020 był trudnym rokiem dla światowej gospodarki, dlatego kraje szukają nowych źródeł dochodów podlegających opodatkowaniu, które pozwolą wyjść z pandemii COVID-19. Branża konopi była i będzie nadal ogromnym beneficjentem pandemii COVID-19. Przemysł konopny w UE znajduje się dopiero w pierwszej fazie wzrostu, jestem zdania, że ​​pandemia COVID posłuży jako katalizator wzrostu dla całego rynku.

Przełomowy wyrok dla krajów UE

19 listopada 2020 roku Europejski Trybunał Sprawiedliwości (ETS) orzekł w kluczowej sprawie dotyczącej legalności CBD w UE. ETS orzekł, że CBD nie powinno być uważane za środek odurzający zgodnie z Konwencją ONZ z 1961 r., Ponieważ CBD „nie ma żadnego efektu psychotropowego ani żadnego szkodliwego wpływu na zdrowie ludzkie”. Trybunał stwierdził, że chociaż z technicznego punktu widzenia CBD mogłoby zostać włączone do prawodawstwa określonego w konwencji ONZ, zakaz CBD byłby „sprzeczny z ogólnym duchem tej konwencji oraz z jej celem, jakim jest ochrona zdrowia i dobrobytu ludzkości. Ponadto sąd orzekł, że państwa UE nie mogą zakazać sprzedaży CBD legalnie wyprodukowanego w innym państwie członkowskim, chyba że zagrożenie dla zdrowia publicznego „wydaje się wystarczająco ustalone”.

Zwróćmy uwagę na dwa rynki konopi w UE, które według analityków odnotują silny wzrost w 2021 r.

Niemcy są największym rynkiem konopi w UE, mają bogatą historię używania konopi i medycznej marihuany. Przez ponad trzy dekady europejskie mocarstwo zakazało konopi, dopuszczając ich uprawę wyłącznie do celów naukowych i badawczych. Wraz ze wzrostem globalnej popularności konopi, szczególnie CBD i jego zalet, Niemcy ponownie rozważyły ​​swoje konserwatywne poglądy. W 2017 roku rząd zmienił swoje przepisy dotyczące narkotyków i wyłączył konopie i CBD z definicji substancji niebezpiecznych. Ta zmiana utorowała Niemcom drogę do pozycji lidera w UE.

Według Prohibition Partners, niemiecki rynek  jest najbardziej lukratywnym rynkiem dla medycznej marihuany po Ameryce Północnej. W samym roku 2020 zamknął się kwotą 75 mln euro. Jak podaje New Frontier Data, EU CBD Consumer Report Series: Market Size & Demand na cały niemiecki rynek konopny przypada około 1,83 mld EUR (2,17 mld USD) w wydatkach rocznych w 2020 r. Do 2025 r. oczekuje się, że rynek wzrośnie o ponad 1 mld EUR, do 3,01 mld EUR (3,57 mld USD).

Prohibition Partners przygotował płatny raport https://prohibitionpartners.com/reports/germany-cannabis-and-cbd-consumer-report/, szeroko analizując zarówno rynek, podział na kategorie jak i konsumentów.

"Pacjenci i użytkownicy CBD oraz konopi indyjskich do celów medycznych i rekreacyjnych tworzą wyraźnie odrębne grupy pod względem demografii, położenia geograficznego i nawyków konsumpcyjnych. Ponad 75% konsumentów dokonuje zakupów tylko w jednej z tych trzech kategorii, a nie w kombinacji. Wśród konsumentów CBD i konopi indyjskich do celów rekreacyjnych i medycznych istnieją również zróżnicowane grupy konsumentów o szerokim wachlarzu preferencji, co oznacza, że ​​marketing produktów skorzysta na dostosowaniu do tych różnych grup" - czytamy w raporcie Prohibition Partners

Polska to rynek konopi na który wg analityków warto zwrócić uwagę. Nasz kraj jest wschodzącym rynkiem konopi w UE i jednym z największych rynków CBD na kontynencie. Hemp Industry Daily opublikował dane dotyczące polskiego rynku CBD i byliśmy pod wrażeniem rozwoju branży w tak krótkim czasie.

Pomimo tego, że jesteśmy w cieniu produkcji francuskich hodowców konopi i ogromnej siły nabywczej konsumentów w Niemczech, Polska wyróżnia się jako kluczowy gracz na europejskich rynkach konopi. Polscy rolnicy prawie podwoili obszar upraw konopi w zeszłym roku, a kraj zyskał reputację europejskiego centrum przetwarzania CBD.

Według danych Polityka Insight, produkcja CBD w Polsce w 2019 roku, obejmująca oleje, kosmetyki i żywność, wyniosła około 218 milionów złotych (58,7 miliona dolarów). Powiązana z Kanadą firma HemPoland ma aż, 15-20% rynku. Pozostała część rynku jest bardzo mocno rozdrobniona.

Według raportu „The Poland Cannabis White Paper” przygotowanego przez brytyjską firmę konsultingową Prohibition Partners wynika, że wartość polskiego rynku konopnego w 2028 r. sięgnie 2 mld euro. Dodatkowo w odniesieniu do Polski firmy analityczne szacują, że w 2028 r. wartość rynku samej tylko medycznej marihuany będzie wynosić ok 2 mld euro. Jeżeli po drodze nastąpi legalizacja marihuany do celów rekreacyjnych, a tego przecież nie można wykluczyć, wówczas wartość rynku podwoi się do 4 mld euro. Łącznie dałoby to 6 mld euro, a przypomnijmy, że wartość całego rynku e-commerce w którym Polska uzyskała najlepszy wynik w całej Europie w 2020 roku wyniosła 15 mld euro.

Potencjalną wielkość całego rynku konopnego można oszacować w tym samym rzędzie wielkości, co branża tytoniowa czy alkoholowa, których roczne obroty sięgają kilkudziesięciu miliardów złotych. Pełne otwarcie rynku zapewniałoby również blisko 10 miliardów złotych rocznie przychodów dla skarbu państwa, oraz stworzenie kilkudziesięciu tysięcy miejsc pracy. - przewiduje Maciej Kowalski, prezes Kombinatu Konopnego

Czy Polska chce wykorzystać postcovidovy trend konopny?

Perspektywy długoterminowe dla Polski są bardzo obiecujące. Wartość całego rynku i jego wpływ na gospodarkę, pozostaje w rękach polityków, którzy dzięki odpowiedniej legislacji mogą wywołać ogromny przyrost areału upraw w Polsce oraz rozwój firm zajmujących się przerobem konopi zarówno do celów wellness, jak i dla rynku budowlanego, przemysłowego czy w szczególności motoryzacyjnego. Nie bez znaczenia są też perspektywy wyeliminowania plastiku, odkrycia i patenty polskich naukowców, którzy pracują nad polskim grafenem konopnym czy biokomponentami.

Z ekonomicznego punktu widzenia, tej szansy nie można nie wykorzystać. Nie zapomnijmy przy tym wszystkim o proekologicznej, prospołecznej i prozdrowotnej funkcji konopi.