Konopie indyjskie najczęściej zażywaną substancją w Unii Europejskiej

Zgodnie z raportem, aż 22,2 miliony osób (7,7% wszystkich mieszkańców Europy) zgłosiło, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy używało marihuany.

Co więcej, prawie 48 mln mężczyzn i około 31 mln kobiet zgłosiło, że kiedykolwiek używało tej substancji. 

Autorzy raportu podkreślają, że rozwijający się rynek konopi indyjskich stawia nowe wyzwania przed tym, jaki mamy stosunek do najpowszechniej przyjmowanych substancji odurzających na Starym Kontynencie. 

Polityka dotycząca konopi indyjskich w Europie powoli się rozszerza. Obok kontroli nielegalnych narkotyków, powstają przepisy dotyczące konopi przeznaczonych m.in. do zastosowań medycznych oraz innych form, takich jak środki spożywcze i kosmetyki.

Państwem europejskim, gdzie największy procent osób sięga po marihuanę okazała się Dania. W ciągu ostatnich 12 miesięcy prawdopodobnie 37% Duńczyków mogło używać marihuany. Kiedy w Polsce było to 12,1% mieszkańców.

źródło: pexels.com

Twórcy protokołu zwrócili również uwagę na to, że rozkwit rynku konopnego pociąga za sobą rozwój rynku niebezpiecznych syntetyków konopnych. Syntetyczne kannabinoidy będące odpowiednikiem naturalnego THC, mogą być nie tylko bardzo silne, ale również toksyczne. 

Jak wynika z raportu, od lipca 2020 r. produkty konopne, zafałszowane syntetycznymi kannabinoidami wykryto aż w 8 państwach Unii Europejskiej.

Początkowo MDMB-4en-PINACA był najczęściej wykrytym syntetycznym kannabinoidem, ale ADB-BUTINACA stała się bardziej popularna w 2021 r. - czytamy w raporcie.

Warto zaznaczyć, że takie syntetyczne kannabinoidy mogą być przyczyną silnych zatruć oraz wywoływać niepożądane skutki psychiczne, fizyczne i behawioralne. Z raportu dowiadujemy się, że konsumenci, nieświadomie spożywający duże dawki syntetycznych kannabinoidów, narażeni są nawet na śmiertelne zatrucia.

Drugą, najczęściej wybieraną przez Europejczyków substancją psychoaktywną okazała się kokaina. W ostatnim roku miała 3,5 milionów użytkowników.