zdrowie

Jak konopie zmieniły moje życie? I czy CBD to lek?

2021-03-01 14:59:05 Tomasz Różański

W roku 2737 p.n.e konopie zostały zastosowane w celach leczniczych przez cesarza Chin Shen Neng, a 2000 p.n.e pojawiły się w hinduskim świętym tekście Atharvaveda i od tego czasu są tam powszechnie stosowane. W czasach nowożytnych, już w 1621 roku niejaki Burton's w Anatomy of Melancholy sugerował, że marihuana może leczyć depresję. Czy dziś, tak jak setki lat temu, możemy traktować konopie jak cudowne lekarstwo na wszystko? 

fot. Unsplash/ R+R Medicinals
fot. Unsplash/ R+R Medicinals

Co dziś wiemy na temat CBD?

„Marketing wyprzedził naukę i prawo, jeśli chodzi o produkty CBD” - mówi Donald Levy, dyrektor medyczny w Osher Clinical Center for Integrative Medicine w Brigham and Women's Hospital, asystent profesora klinicznego medycyny w Harvard Medical School.

Czy rzeczywiście to tylko marketingowy chwyt, jak twierdzi Donald Levy? Czy może wymysł uzdrowicieli na całym świecie? Czy tysiące, a może miliony pacjentów z przeróżnymi dolegliwościami myli się, a poprawa ich stanu zdrowia to efekt placebo? Co takiego, właśnie teraz,  spowodowało powrót do konopi i ich medycznego zastosowania? Dlaczego coraz częściej badania kliniczne poświęcane są działaniu CBD, CBG, CBGa,THC i innym fitoskładnikom konopnym?

Sam zadaję sobie te pytania od dwóch lat, od momentu kiedy nastąpił regres moich chorób, uznanych przez lekarzy medycyny klasycznej za nieuleczalne. Czy to tylko zbieg okoliczności, że po kilku latach przyjmowania chemii, sterydów, tułania się po szpitalach, dopiero od rozpoczęcia suplementacji CBD  zaobserwowałem znaczące zmiany? Jak wytłumaczyć całkowite zniknięcie antykoagulantu tocznia z mojego organizmu? Jak wytłumaczyć zniknięcie ośmiomilimetrowej skrzepliny z mózgu, której lekarze nie podejmowali się usuwać przez siedem lat, bo była nieoperacyjna? Jak wytłumaczyć brak wszystkich skutków ubocznych moich chorób? Jestem pewien, że zawdzięczam to suplementacji CBD. Postaram się to, Wam zaraz wyjaśnić.

CBD to nazwa powszechnie opisująca oleje konopne z ekstraktem fitokannabinoidów. A CBD jest jednym z nich, jednym z ponad stu kannabinoidów odkrytych na przełomie ostatniego stulecia. CBD a właściwie kannabidiol, to organiczny związek chemiczny występujący w konopiach. Kiedy zaczynam rozmowę o konopiach i ich roli w moim życiu, pojawia się konsternacja - większość z moich rozmówców już coś słyszało o CBD, lecz wciąż błędnie utożsamia CBD i konopie z marihuaną, ci bardziej wtajemniczeni z konopiami indyjskimi. Jeżeli tylko wspomnę o endokannabinoidach, fitokannabinoidach, układzie endokannabinoidowym czy receptorach CB1 i CB2, w oczach swoich rozmowców widzę przerażenie i brak jakichkolwiek skojarzeń.

Konopie są z ludzkością od "zawsze", choć naukowe odpowiedzi na pytania jak i dlaczego działają to stosunkowo niedawne odkrycia. Mimo, iż pojedynczy kannabinoid CBN, został odkryty przez amerykańskiego naukowca na początku lat czterdziestych ubiegłego wieku, to dopiero na przełomie lat 50. i 60. Raphael Mechoulam zainteresował się konopiami i działaniem THC. W 1988 roku odkryto pierwsze receptory układu endokannabinoidowego, a już w 1992 roku zespół naukowców pod przewodnictwem prof. Mechoulama odkrył istnienie endogennych kannabinoidów – anandamidu i 2-AG. Dla wszystkich było jasne, że mamy do czynienia z pionierskim, a zarazem rewolucyjnym odkryciem naukowym.

Układ endokannabinoidowy to najważniejszy biologiczny system w naszym organizmie, pełniący funkcję komunikatora między innymi układami. Ważnym elementem tego układu są endogenne, czyli produkowane przez organizm ludzki  kannabinoidy: anandamid i AG-2. Tutaj nadchodzi czas na powrót do konopi i ich fito (roślinnych) kannabinoidów, między innymi jednego z nich, czyli CBD. A wszystko dlatego, że nasz organizm najczęściej przejawia deficyt endokannabinoidów i uzupełnienie go kannabinoidami roślinnymi staje się niezbędne do zachowania równowagi. Co ciekawe konopie zniknęły z naszego łańcucha pokarmowego tylko na ponad 80 lat, za sprawą penalizacji marihuany, a co za tym idzie konopi. Strach i brak wiedzy, pod koniec lat trzydziestych ubiegłego wieku, doprowadził do całkowitego zakazu upraw konopi, a co za tym idzie braku możliwości ich suplementacji. Jeszcze na początku lat trzydziestych, osiemdziesiąt procent leków w aptekach, bazowało właśnie na konopiach indyjskich i konopiach siewnych.

Odpowiadając teraz na pytanie, czym czym jest CBD, mówiąc najprościej, możemy powiedzieć, że CBD jest paliwem dla jednego z najważniejszych układów naszego organizmu - odpowiedzialnego za prawidłowe funkcjonowanie zarówno fizyczne jak i psychiczne człowieka.

Jak konopie zmieniły moje życie?

W 2013 roku zdiagnozowano u mnie kilka nieuleczalnych chorób: toczeń, trombofilię, zespół antyfosfolipidowy, zakrzepicę mózgu i jeszcze kilka innych. To był dla mnie trudny moment. Ciągłe pobyty w szpitalach, silne leki przeciwbólowe, niesteroidowe leki przeciwzapalne, leki przeciwdrgawkowe, chemia, sterydy, drogie xalerto, siejące spustoszenie w organizmie depakine chrono i ciągłe borykanie się ze skutkami ubocznymi tej farmakoterapii. Jednym z takich skutków była choroba GERDa, przedrakowe stany zapalne dolnej części przełyku. Bardzo dokuczliwe i bolesne były też zmiany skórne ( fotografia poniżej, w trakcie choroby i dzisiaj). Kiedy leczenie medycyną nowożytną nie przynosiło poprawy, a mój organizm znosił je coraz gorzej i do tego wszystkiego doszła jeszcze depresja oraz kolejne leki neuropsychotyczne, postanowiłem poszukać pomocy w naturoterapii, ziołolecznictwie i tak w końcu trafiłem na terapię konopiami.

Początki - to wielki informacyjny chaos. Co rusz, to inne, sprzeczne informacje. Tylko mój upór i dociekliwość oraz nadmiar wolnego czasu oraz przeczucie, że trafiłem na coś nowego, co może mi pomóc - sprawiły, że nie zniechęciłem się. Setki, a może nawet tysiące godzin, spędzone nad studiowaniem badań naukowych i fachowych artykułów z Izraela, Kanady, USA czy UK, pozwoliły mi dopiero poznać działanie i specyfikę fitokannabinoidów, układu endokannabinoidowego (ECS) oraz sławnego już oleju CBD. Zacząłem sam eksperymentować z produktami konopnymi, jednocześnie pogłębiając swoją wiedzę na ich temat prowadziłem dyskusje z farmaceutami i lekarzami. Początkowe efekty nie wyglądały jednak obiecująco. Nie poddawałem się jednak, gdyż  zrozumiałem, że olej CBD jest tylko jednym z niezbędnych elementów przywracających homeostazę organizmu.

Kolejna lekcją było odkrycie i zrozumienie, dlaczego nie każdy olej CBD działa. Wtedy, całkiem przypadkowo podczas rozmowy na zupełnie inny temat, mój serdecznym znajomym opowiedział mi o oleju CBD, bogatym w kannabinoidy w tym CBG, CBDv oraz terpeny, który został wpisany do amerykańskiej farmakopei i uznany za olej najwyżej jakości. I dopiero suplementacja tym właśnie olejem zaczęła przynosić widoczne, pozytywne skutki. Już po dwóch tygodniach zacząłem normalnie spać, ustąpiły krwawe biegunki, omdlenia i napady drgawkowe. Możecie pomyśleć, zresztą mi też przyszło to do głowy, że to efekt placebo - jednak wcześniej wykonałem badania na poziom antykoagulanta tocznia oraz szereg innych specjalistycznych badań i mogłem je porównać z wynikami otrzymanymi po rozpoczęciu suplementacji nowym olejem. Po kilku tygodniach, poziom antykoagulanta drgnął,  dziś jego poziom spadł o kilkadziesiąt procent. To był dobry znak, choć choroba nadal była ze mną. Byłem jednak cierpliwy, czułem, że objawy depresji ustępują, podobnie jak inne nieprzyjemne objawy moich chorób.

Po pięciu miesiącach suplementacji przeżyłem prawdziwy szok, to było coś niebywałego! Nie ma Tocznia! Profesor Zawilska, która była moim lekarzem prowadzącym, w Klinice Hematologii, twierdziła przecież, ze ta choroba będzie ze mną do końca życia. Niestety nie dożyła tej fantastycznej informacji. Najdłużej trwała moja walka z zakrzepicą mózgu. Ale jakie było moje zdziwienie, kiedy w październiku 2020 roku, po tylu latach choroby, rezonans magnetyczny z kontrastem pokazał fantastyczny obraz: skrzepliny już nie ma! Oczywiście są w moim mózgu zmiany, ale miały szybko postępować i pogarszać mój stan, a mam się dziś świetnie. Jestem przekonany, że zmiany neurodegeneracyjne w moim organiźmie postępują o wiele wolniej właśnie w związku ze zastosowaniem pięciu elementów naturalnej terapii, z suplementacją olejem CBD włącznie. W moim przypadku, sprawdziła się mądrość Hipokratesa, który przekonywał, że lekarz leczy, natura uzdrawia.

Czy CBD jest dla mnie lekarstwem?

Lekarstwo to niezależnie od pochodzenia, każda substancja, która podana do organizmu wywołuje pożądany efekt terapeutyczny. Zgodnie z tą definicją olej konopny jest lekarstwem. Lecz to tylko moje subiektywne zdanie. Pomimo, iż trwają liczne badania kliniczne nad poszczególnymi fitoskładnikami konopnymi, w tym nad kannabinoidami i terpenami i że są one od dawna składnikami preparatów wpisanych na listę leków, takich jak medyczna marihuana, sativex, epidolex czy marinol - lata jeszcze muszą minąć zanim "Big Pharma" dopuści olej konopny do grona leków, również z powodu biurokracji administracyjnej.

Z moich osobistych doświadczeń i obserwacji osób stosujących konopie, olej konopny to doskonała terapia wspomagająca tradycyjne leczenie. Terapia, która pozwala z czasem wyeliminować leki lub zmniejszyć ich dawki do minimum. Dla mnie to brakujące ogniwo naszego łańcucha pokarmowego, którego zostaliśmy pozbawieni na ponad osiemdziesiąt lat przez prohibicję konopną. Na szczęście, setki badań naukowych i ich wyniki publikowane na całym Świecie napawają mnie optymizmem. 

Warto jednak zauważyć, że konopie to roślina, która z ziemi bierze zarówno to co dobre, jak i to co zanieczyszczone. Warto również zwrócić uwagę, że branża plantatorów konopnych oraz przetwórców wymaga odpowiedniego prawodawstwa i uregulowań administracyjnych gwarantujących dostęp do produktów najwyższej jakości. Warto jeszcze zwrócić uwagę na bardzo niską świadomość społeczną dotyczącą konopi, nie tylko w jej prozdrowotnym, ale też proekologicznym, prospołecznym czy proekonomicznym znaczeniu. To wciąż niedoceniana roślina, która ma ponad 50 tysięcy zastosowań, dzięki której mamy szansę pokonać biedę, ubóstwo, głód i choroby na Świecie. 

To tylko moja subiektywna opinia, własną musicie Państwo sobie wyrobić.

Jeśli konopie odegrały podobną rolę w Twoim życiu, lub w jakikolwiek inny sposób wpłynęły na Ciebie, opowiedz nam o tym - weź udział w naszym wyjątkowym konkursie i wygrywaj konopne nagrody! 

Dziękujemy że przeczytałeś ten artykuł do końca.

Powstał on z myślą właśnie o Tobie, o ludziach, dla których ważna jest niezależna i rzetelna informacja i to, że dostęp do wszystkich treści tutaj publikowanych jest i będzie darmowy. Nie stoją za nami korporacje, ani organizacje. Funkcjonujemy dzięki reklamodawcom i dzięki Tobie oraz innym naszym czytelnikom. Jeśli masz ochotę wesprzeć niezależne dziennikarstwo w Polsce, możesz to zrobić poprzez dobrowolną wpłatę. Wystarczy, że wybierzesz jedną z poniższych opcji. Nawet niewielka miesięczna kwota pomoże nam w rozwijaniu erakonopi.pl
Wpłaty obsługuje bezpieczny i sprawdzony system PayPal.

Przeglądaj zasoby EraKonopi.pl

OPINIE UŻYTKOWNIKÓW:

TE ARTYKUŁY MOGĄ CIĘ ZAINTERESOWAĆ