Czy konopie "posprzątają" po kopalniach złota w RPA?

Silnie zanieczyszczone tereny dawnych kopalni złota stanowią ogromny problem ekologiczny w RPA. Tiago Campbell, magister nauk o środowisku na Uniwersytecie Witwatersrand, bada możliwości rekultywacji gruntów dotkniętych ponad 130-letnimi nieodpowiedzialnymi praktykami górniczymi na obszarach w pobliżu Johannesburga w prowincji Gauteng. Zanieczyszczenia są wynikiem odwadniania kopalni, kwasów i stężenia metali ciężkich, o których wiadomo, że są niebezpieczne dla zdrowia ludzkiego i dzikiej przyrody.

W prowincji Gauteng znajduje się co najmniej 380 opuszczonych obszarów górniczych zawierających „podwyższony poziom metali toksycznych i radioaktywnych”, w tym arsenu, kadmu, kobaltu, miedzi, cynku i uranu.

Dotychczasowe badania Campbella potwierdziły konopie jako „hiperakumulator metali ciężkich” w porównaniu z innymi roślinami badanymi pod kątem ich potencjału fitoremediacyjnego – gorczycą indyjską, hiacyntem wodnym, lucerną i słonecznikiem.

Tiago zademonstrował, jak sadzenie konopi na starych hałdach pokopalnianych usuwa toksyczność z gleby.

Wstępne odkrycia Campbella zostały opublikowane w Hemp Today 11 listopada 2021 r. Właściwości „hiperakumulatorów” konopi zostały przeanalizowane podczas prac porządkowych w latach 90., kiedy ukraiński Instytut Upraw Łykowych udokumentował zdolność rośliny do pochłaniania metali ciężkich, takich jak ołów, nikiel, kadm, cynk i chrom w strefie opadu jądrowego w Czarnobylu.

Amerykańska Agencja Ochrony Środowiska oszacowała koszt fitoremediacji jako techniki usuwania niebezpiecznych metali ciężkich z gleby na 20-50% nakładów wymaganych w przypadku konwencjonalnych metod wykorzystujących technologie fizyczne, chemiczne lub termiczne.

Mocno kibicuję takim projektom i cały czas powtarzam KONOPIE URATUJĄ ŚWIAT. 

hiperakumulator metali ciężkich