Czy 300 000 osób poniesie ogromne straty pieniężne? Co się dzieje z JuicyFields?

Mechanizm działania firmy JuicyFields polega na tym, że inwestor jedynie przekazuje fundusze na rośliny konopi, wybiera towar i zarabia na tym, co firma z niego wyprodukuje. Wszystko jest robione za przedsiębiorcę - począwszy od sadzenia roślin po ich sprzedaż. 

Podejrzane praktyki firmy ujawnił hiszpański portal elDiario.es i nie jest to przypadek. Jak podaje Ruetir, z 300 000 tysięcy klientów tej firmy, 280 000 mieszka w Hiszpanii. Według elDiario.es, firma JuicyFields zamraża wypłaty gotówki, likwiduje profile na portalach społecznościowych, a osoby odpowiedzialne znikają bez śladu. Taki obraz sytuacji potwierdzają nie tylko informacje pojawiające się w innych mediach, ale również posty w portalach społecznościowych osób zainteresowanych.

źródło: nagłówek prasowy z markets.businessinsider.com

źródło: kanał YouTube Astridy Mascarenhas

ok, to już koniec.. nie możesz już zalogować się na swoje konto #JuicyFields

żeby podsumować obecną sytuację #JuicyFields:

- wszystkie kontakty towarzyskie nie działają

- wycofanie niemożliwe

- telegram nie działa

- imprint (podwydawca strony) i CEO na stronie zmienia się co kilka godzin

- administratorzy telegramu twierdzą, że atak pochodzi od środka

- firmy wyrzekają się JF

źródło: jOnasr, Twitter.com

źródło: użytkownik Twitter.com

Jak podaje elDiario.es, działanie firmy polegało na tym, że inwestor poprzez kilka ruchów myszką i bez konieczności okazywania się dokumentem potwierdzającym tożsamość, mógł zainwestować nawet 180 000 euro przelewem bankowym lub kryptowalutami. Po załatwieniu formalności, przedsiębiorca stawał się właścicielem plantacji marihuany w jednej z legalnie działających firm. Po 3 miesiącach roślina była zbierana, a następnie sprzedawana. Wówczas JuicyFields miało zwracać od 33 do 66% zainwestowanych pieniędzy. Firma miała tak działać od lat. Z informacji podanych przez elDiario.e, większość ekspertów ostrzegała, że może to być piramida finansowa.

Czyżby najgorszy scenariusz się spełnił?

Jak podaje Insider, w poniedziałek 11 lipca, część pracowników JuicyFields zaczęła strajkować z powodu niewypłacanych wynagrodzeń. Wówczas firma miała zamrozić wyłącznie na 2 dni wszystkie wypłaty. Jak się okazało do środy wszystkie sieci społecznościowe JuicyFields zniknęły z Internetu, łącznie z grupami czatów Telegram. Klienci nie mogli już uzyskać dostępu do swoich kont internetowych, na których mogli sprawdzić saldo oraz stan ich fabryk.

Jeszcze tego samego dnia, 13 lipca kancelaria i koncern farmaceutyczny, które wcześniej współpracowały z JuicyFields, wydały oświadczenie zawierające informację, jakoby nie mały nic wspólnego z firmą. 14 lipca ogłoszono rezygnację prezesa Willema van der Merwe.

W tej chwili, wszystko wskazje na to, że inwestorzy są świadkami upadku firmy, a jej menedżerowie i pracownicy próbują zniknąć. 

Według eprimefeed.com, straty przedsiębiorców wynoszą miliony euro. Oprócz klientów z Hiszpanii, pokrzywdzeni inwestorzy są w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Holandii, USA, Francji, Kolumbii, Wenezueli, czy Meksyku. Niektórzy przedsiębiorcy zainwestowali nawet 50 000 euro. W tej chwili nikt nie wie, kto zarządza JuicyFields - czytamy na eprimefeed.com.

Wiele informacji podawanych w mediach, tuż przed ujawnieniem teoretycznego upadku firmy, wzbudzało już pewne podejrzenia. Dla przykładu, wspomniana hiszpańska gazeta elDiario.es podała, że niektóre umowy handlowe, zawarte przez JuicyFields rzekomo z największymi firmami z sektora konopnego, okazały się fałszywe, zaś kilka międzynarodowych koncernów twierdziło, że tak naprawdę nigdy nie miało do ​​czynienia z JF. Ogromne wątpliwości wzbudzało również to, że w ciągu ostatnich dwóch lat siedziba firmy stale się zmieniała.

Ofiary domniemanego oszustwa, zrzeszają się w nowo utworzonych grupach Telegram. Mnóstwo osób złożyło już skargi na policję. W ciągu trzech dni, ponad 6000 ofiar zapisało się do grupy hiszpańskojęzycznej. Nie ulega wątpliwości, że większość przedsiębiorców, którzy zaufali JuicyFields, ogarnęła panika.

Prawdopodobnie tysiące inwestorów zostało oszukanych i nie odzyskają swoich pieniędzy, a przynajmniej będą mieli ogromny problem, aby je odzyskać.

W artykule opublikowanym przez Cannabis Industrie, możemy przeczytać komentarz Holenderskiego Urzędu ds. Rynków Finansowych (AFM), ponieważ Juicy Fields twierdzi, że jest prowadzone przez holenderską firmę. Zdaniem AFM firma finansowa, która chce prowadzić działalność w Europie, musi uzyskać licencję od organu nadzoru finansowego w kraju, w którym ma siedzibę. Juicy Fields nie posiada licencji AFM. Co więcej, firma nawet nie jest zarejestrowana w holenderskim rejestrze handlowym. AFM sugeruje tutaj, że platforma JF to oszustwo.

Urząd podkreśla, że w przypadku oszustwa odnalezienie osób odpowiedzialnych za takie działania jest bardzo trudne, a czasami wręcz niemożliwe.

Tymczasem, 12 lipca, na stronie Crowme zostało opublikowane oświadcznie JuicyFields:

„Do wszystkich naszych członków Juicy Fields i e-Growers.

Na chwilę obecną w społecznościach panuje duża niepewność co do działań w strukturach Juicy Holdings BV.
struktury Juicy Holdings BV. Rozumiem to, ponieważ wystarczy niewielka grupa negatywnych ludzi, aby zacząć rozpowszechniać to słowo.
negatywnych ludzi, aby zacząć rozpowszechniać plotki i niezgodę w większych kanałach społecznościowych. Za pomocą

Pozwólcie, że przedstawię wam fakty, jakie są w tej chwili. Zacząłem pracę w Juicy Fields 42 dni temu. Zostałem zatrudniony specjalnie do stworzenia struktury,
przejrzystości i, co najważniejsze, zgodnej firmy, aby Juicy Fields mogła lepiej służyć obecnym i przyszłym klientom.
lepiej służyć obecnym i przyszłym klientom. Całym celem Juicy Fields zawsze było zaoferowanie społeczeństwu możliwości uczestniczenia w komercyjnej
możliwości uczestniczenia w komercyjnej uprawie roślin konopi i generowanych w rezultacie zysków.
Od 9 lat zajmuję się uprawą handlową i produkcją produktów. Rozumiemy
jak opłacalna może być ta branża. Oferowanie przez Juicy Fields pojazdu, który pozwala ludziom na udział w tych dochodach, to nie tylko
udział w tych dochodach, to nie tylko ich prawo, ale także fantastyczna okazja, z której mogą skorzystać ludzie.
może skorzystać.

Niejednokrotnie informowałem, że przedstawiłem właścicielom
Juicy Fields szereg istotnych zaleceń dotyczących koniecznych wymaganych zmian. (Dobrze to przeczytałeś: nie jestem właścicielem. Nie mam kontroli
nad kontami bankowymi, elektroniczną bazą danych hodowców, stronami internetowymi ani żadną z platform mediów społecznościowych). Zmiany te obejmują opracowanie i uruchomienie ulepszonej platformy, dzięki której e-growcy i wszyscy inni mogą uzyskać dostęp do informacji i mieć pełną kontrolę nad własnymi środkami. kontrolę nad własnymi środkami. Spośród 5 zarejestrowanych właścicieli, dwóch początkowo niechętnie zaakceptowało te zalecane zmiany, jak argumentowali tZalecili zmiany, argumentując, że zmiana modelu pracy nie była konieczna, ale od tego czasu uznali, że zmiana jest nieunikniona. od tego czasu przyznali, że zmiana jest nieunikniona.

Podczas tej fazy zmian zostaną wdrożone zarówno zmiany techniczne, jak i korporacyjne. Oczywiście wpłynie to na
rachunki operacyjne itp. Właściciele, jako środek ostrożności, postanowili ograniczyć dostęp do niektórych kont, aby zapobiec naruszeniom. Niektóre konta, aby zapobiec naruszeniom i hakerom osób trzecich. Próby włamania się do bezpiecznych lokalizacji , w których przechowywane są Twoje pieniądze, są stałym zagrożeniem, z którym zespoły techniczne muszą sobie codziennie radzić. na co dzień. Rozpoczęcie spekulacji, że twoje pieniądze są niepewne lub że właściciele Juicy Fields uciekną z twoimi ciężko zarobionymi pieniędzmi, jest ciągłym zagrożeniem, z którym zespoły techniczne muszą sobie radzić na co dzień.gdzie mają się ukryć, jeśli spróbują tego, i dlaczego mieliby niszczyć dochodową firmę, taką jak Juicy Fields? dlaczego mieliby niszczyć dochodową firmę, taką jak Juicy Fields?

Prosimy o cierpliwość przez chwilę i nie słuchaj garstki negatywnych ludzi, którzy zawsze próbują rozpowszechniać bezpodstawne plotki.
zawsze staraj się rozpowszechniać nieuzasadnione plotki. Zmiana nadchodzi w 100% i będziesz miał prawo albo zaakceptować i przyjąć tę zmianę, albo przyjąć ją i przyjąć tę zmianę lub przenieść swoją firmę gdzie indziej, jeśli poczujesz się niekomfortowo. Daj mi i mojemu małemu zespołowi czas na wykonanie pracy, którą sobie wyznaczyliśmy.

aby dokończyć pracę, którą postanowiliśmy wykonać. Zalecane przez nas zmiany muszą zostać wprowadzone, w przeciwnym razie działalność Juicy Fields będzie podlegać dużej kontroli regulacyjnej. Moim zadaniem jest upewnienie się, że pomagamy budować zrównoważony biznes, który jest legalny i bezpieczny, w który możesz inwestować swoje pieniądze. Jeśli te zalecenia , które przedstawiłem, zostaną w pełni wdrożone, nowa platforma powinna być dostępna w sierpniu. Jednak ostateczna decyzja należy do właścicieli. Jeśli coś się zmieni, obiecuję, że dam znać. Wszelkie wiadomości, które słyszysz z jakiegokolwiek innego źródła niż ja, to tylko spekulacje.

Na koniec obiecałem Ci również wiadomość wideo. Cóż, wciąż jest
w przygotowaniu. Ostatnie dni były dość gorączkowe i nie pozwoliły nam zadbać o takie luksusy.
Jednak nadal będę wywiązywać się z mojego zobowiązania tak szybko, jak to możliwe.

Willie i zespół Juicy Fields.